Wolę korzystać z kabla. Gdy używam routera, nie otwiera mi się jedna z interesujących mnie stron. Nie mam tego problemu przy korzystaniu z kabla. Za to, co jakiś czas, pojawia się inny problem. Dostęp do sieci mam wyłącznie przez router, a przez kabel nie. Zaciekawia mnie to ponieważ chcąc, czy też będąc zmuszonym do użycia routera, wpinam do niego ten sam kabel, który przestaje bezpośrednio z Internetem łączyć mój komputer. A przez router łączy. Dlaczego tak jest?
W biurze mojego dostawcy usługi internetowej powiedziano mi, że mam źle skonfigurowany komputer, albo uszkodzony system operacyjny, że może zaistnieć potrzeba wykonania świeżej instalacji.
Tymczasem: Tak się składa, że mam na osobnym dysku zainstalowany stary poczciwy i działający XP! Również skonfigurowany do używania tego samego łącza. XP jest takim awaryjnym systemem, gdyby mi padł mój Windows 10. Kiedy nie pomogło usunięcie danych logowania, ani resetowanie sieci na 10, został mi XP do sprawdzenia. Jeśli XP połączy się z Internetem bezpośrednio po kablu, to moja dziesiątka jest uszkodzona. XP uzyskał połączenie na kilka sekund i zostało zerwane. Mam uszkodzone obydwa systemy??? Podłączenie pożyczonego komputera wydaje się potwierdzać taki stan rzeczy.
Po wpisaniu nazwy użytkownika i hasła, komputer pożyczony, też XP, uzyskuje połączenie z siecią i nie ma żadnych komunikatów o błędzie 720, czy informacji o zerwaniu połączenia przez komputer zdalny! Próby znalezienia potrzebnych mi informacji kończą się niepowodzeniem. Nie znajduję tego, czego szukam, a tylko to, co wiem. Aktualnie mam bezpośredni dostęp do sieci po kablu, bez nowej instalacji systemu, bez zabawy sterownikami do karty sieciowej. W trzecim dniu od powstania błędu z nawiązywaniem połączenia pomogło to, co wcześniej nie przynosiło rezultatu - resetowanie sieci.
