piątek, 20 listopada 2015

Daria

Daria, to nie tylko imię kobiece. To także nazwa produkowanego w PRL-u stereofonicznego radiomagnetofonu. Zdarzyło mi się kiedyś naprawiać taki, po nieumiejętnym obchodzeniu się z nim i po fachowej naprawie w państwowym punkcie usługowym. Z winy użytkowniczki pogięte były prawie wszystkie cięgła mechanizmu. Trzeba było poświęcić trochę czasu, na naprawę.
Wymieniałem także przeoczony w punkcie usługowym uszkodzony tranzystor. Radiomagnetofon grał i z uszkodzonym tranzystorem, ale szwankowało stereo. Czasem grał jeden głośnik, czasem oba, ale jako mono. Później jeszcze kilka razy dokonywałem drobnych napraw "Darii". Najczęściej dotyczyło to wymiany pasków napędowych.